Mam miłość/nienawiść z C-Rayz Walz. Myślałem, że jego współpraca z Kosha Dillz w 2009 roku była jednym z najlepszych albumów roku. Miał humor, zręczną grę słów, doskonały przepływ i solidne uderzenia. Ale jego solowe albumy zazwyczaj mnie trochę znudzą. Produkcja jest zawsze trochę słaba, a jego styl jest męcząca po pewnym czasie. Albumy C-Rayza zwykle zaczynają się silnie, ale trwają zbyt długo. Jest najlepszy, kiedy się współpracuje.

To powiedziawszy: „Kim jesteś F%@K?” jest najlepszym rekordem C-Rayz, jakie kiedykolwiek słyszałem. Pierwsze pięć utworów to czysty ogień, a potem trochę zanurza, ale kończy się silnie. (To 16-osobowa płyta CD, która mogła-i powinna-było około 10 piosenek.) Niektóre z tych cięć nawet w radiu-jak „The Art of Energy” i „In Your Soul”, która zawiera Slug. Inne godne uwagi cięcia to „The Family Crest” (hołd dla Gang Starr) i „Igle in Ya Arm”, zabawna, ale wrażliwa oda dla handlarzy narkotyków i użytkowników narkotyków. Inni goście to Karniege, Reef the Lost Cauze i Killah Priest.

C-Rayz również nieco go tonuje-ma tendencję do bycia bombastycznym (nie jest przypadkiem, że nazywa się w końcu anagram „szalonych”), a czyniąc to, że pozwala mu się dogonić. Nie brzmi rzucone ani wymuszone, co jest jedną z moich wielkich skarg na niektóre ze swoich starszych prac. Być może się starzeje lub osiedla się w swoim miejscu jako weteran, który był w grze od dłuższego czasu. A może nauczył się aresztowania w 2007 roku i postanowił trochę się uspokoić. (Rapuje się o nich na głównym torze „MC Jail.”)

W twojej duszy-C-Rayz z ślimakiem atmosfery i Samuela i suma w 16